Poniedziałek XXXIV tygodnia okresu zwykłego, Wspomnienie dowolne Św. Katarzyny Aleksandryjskiej, Bł. Marii od Pana Jezusa Dobrego Pasterza; 25 listopada 2024
OAZA NAGÓRKI WITA

ZNAK ROKU 2008
HASŁO ROKU 2008:CZYŃCIE UCZNIÓW

"Jezus przyjdzie nas odnaleźć jakkolwiek daleko będziemy
i przemieni nas w ogniu miłości."
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Lk 2,21-38

OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II
1920-2005

An. PIOTR PAWEŁ
MENU
STRONA GŁÓWNA
NEWSY
ANIMATORZY
co to jest OAZA?
OJCIEC OAZY
OAZA DZIECI BOŻYCH
GALERIE
DOKUMENTY
KALENDARIUM
KSIĘGA GOŚCI
NAPISZ DO NAS
ŚWIADECTWA
NASZE ARTYKUŁY
LINKI
FORUM
NASZ CHAT
RADIO FOS-ZOE

 Nazywają mnie Piotrek, z Ruchem Światło-Życie jestem związany od 6 klasy szkoły podstawowej. Na moje pierwsze rekolekcje oazowe pojechałem dosyć późno, gdyż dopiero w 3 klasie L.O. Były to rekolekcje I stopnia Oazy Nowego Życia. Podczas tych dni rekolekcji, a było ich 15-ście, odkrywaliśmy osobę Jezusa w naszym życiu. Przyjęliśmy Go do naszych serc, jako Pana i Zbawiciela. Wtedy na tych rekolekcjach po raz pierwszy spotkałem się w 100% z Oazą i poczułem, że jest to moje miejsce. Poznałem wówczas także drugie dzieło Ojca Franciszka Blachnickiego jakim jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka. Skupia ono ludzi, którzy podjęli decyzję o całkowitej abstynencji od alkoholu i wszelkich innych używek, aby tym swoim świadectwem jak i swoją modlitwą wyrwać tych co "sami sobie pomóc już nie mogą" jak mówi fragment modlitwy KWC. Członkowie tego dzieła podpisują deklarację przynależności, najpierw jako kandydat - na rok, później mogą przedłużyć na kolejny rok, lub podpisać deklarację członkowską - do końca trwania Krucjaty, a to znaczy dopóki będzie na świecie choć jeden uzależniony, co w praktyce oznacza do końca życia. Ja na tych pierwszych rekolekcjach podpisałem Krucjatę kandydacką. Nie było łatwo wytrzymać, tym bardziej że pokusy nadchodziły ze wszystkich stron - ja jednak byłem twardy. Na studniówce podchodzili do mnie z szampanem, ale ja powiedziałem, że nie piję, zrobiło to na tych ludziach wrażenie. Już wtedy wiedziałem, że na następnych rekolekcjach podpiszę Krucjatę członkowską. Tak było.

Na II stopień Oazy Nowego Życia pojechałem rok po I stopniu. Były to również (jak zresztą każde rekolekcje formacji podstawowej) 15-sto dniowe rekolekcje. Bardzo różniły się od tych pierwszych. Wiem że nie można porównywać ich między sobą, ale te II-go stopnia były bardziej trudne. Było dużo przemyśleń, refleksji nad sobą. Konsekwencją przyjęcia Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela (I ONŻ), było wyjście z niewoli grzechu i zrozumienie trudu kroczenia Drogą ku Zbawieniu, którą jest sam Jezus. Nie jest łątwo nam teraz, dzisiaj, lecz jeszcze trudniej było Izraelitom, za czasów niewoli egipskiej. Tak jak im wtedy, tak nam dzisiaj potrzeba takiego kogoś, kto powie nam, że źle lub dobrze czynimy. Izraelitom przekazywał głos Boga Mojżesz; nam dzisiaj mówią to kapłani, spowiednicy - oni również przekazują Boży głos. Pomagają im takie ruchy, jak właśnie Ruch Światło-Życie zwany Oazą, poprzez animatorów, którzy formują - przygotowują w ciągu roku do przeżycia rekolekcji Oaz wakacyjnych. Zrozumiałem właśnie na II stopniu ONŻ, iż droga Chrystusa nie jest łatwa, ale chciałem iść za Nim. Podpisałem deklarację KWC - tym razem członkowską. Po II stopniu ONŻ, zacząłem chodzić na szkołę animatora, byłem już wtedy animatorem jednej grupy u mnie w parafii, lecz jak mogę teraz powiedzieć bardzo niedoświadczonym. Starałem się mimo wszystko - i nadal się staram - być jak najlepszym uczniem Chrystusa i moją miłość do Niego, Boga Ojca, Ducha Świętego, Maryi i całego Kościoła przekazywać innym. To rekolekcje oraz praca roczna przygotowująca do nich, dały mi miłość do Liturgii, pokazały jak piękna może być Eucharystia - najbliższe spotkanie Boga z człowiekiem.

Teraz jestem po III stopniu Oazy Żywego Kościoła, odkryłem że w całym moim życiu brakowało jednej osoby - Maryi, jak nazwał ją Ojciec Blachnicki - Niepokalana, Matka Kościoła. To Ona ma nas prowadzić do swojego Syna, a my uczmy się od Niej miłości do Niego i do wszystkich bliźnich.

 Za to wszystko Chwała Panu !!!

Góra